Strona główna / Artykuły / Sir Templeton, „postęp religii” i „rozkwit ludzkości”, czyli rzecz o wilku w owczej skórze

Sir Templeton, „postęp religii” i „rozkwit ludzkości”, czyli rzecz o wilku w owczej skórze

Sir John Templeton był zwolennikiem idei New Age i propagatorem antykoncepcji hormonalnej. Założone przez niego organizacje wspierają obecnie m. in. upowszechnianie pigułek antykoncepcyjnych bez recepty. Współpracują z fundacją Bila & Melindy Gates oraz aborcyjną siecią Planned Parenthood.

W 2012 roku aktywiści pisali: „My w Fundacji Johna Templetona wierzymy, że dialog między nauką a religią nie wyczerpał jeszcze pełnego zakresu możliwości. W szczególności był w dużej mierze prowadzony z perspektywy teistycznej (zwykle chrześcijańskiej), zachodniej, skoncentrowanej metodologicznie, głównie na naukach fizycznych i często prezentowany był na poziomie początkowym. Wierzymy, że więcej pracy – zwłaszcza zaawansowanych badań, które angażują inne dziedziny naukowe – więcej religii świata, szersze spektrum podstaw kulturowych i szerszy zakres konkretnych tematów, stanowi wartość”.

Organizacja wówczas wskazywała na takie obszary badawcze jak kwestia istnienia metaverse (wieloświatów), wolnej woli, kierunkowości ewolucji, nieśmiertelności, stworzenia wszechświata, miłości itp.

Autorzy tej deklaracji dodali, że fundacja „wierzy – podobnie jak Sir John Templeton – iż nauki ścisłe pozwolą odpowiedzieć na dogłębne pytania filozoficzne i teologiczne, ostatecznie przyczyniając się do rozkwitu ludzkości, generalnie do postępu”.

Stąd przyznano granty na badania z pogranicza religii, filozofii oraz nauk ścisłych (od czarnych dziur i ewolucji po kreatywność, przebaczenie i wolną wolę). Od badania fal grawitacyjnych po aktualizację współczesnej syntezy ewolucyjnej i analizy modlitwy, nieśmiertelności itp.

Fundacja nie tylko finansuje badania, ale także propaguje je w różnych sponsorowanych przez siebie mediach drukowanych, cyfrowych, telewizyjnych i filmowych. Chce „prowokować” do myślenia nieszablonowego. Do końca 2021 roku przekazała łącznie 3 491 grantów o wartości 1,95 miliarda dolarów organizacjom i indywidulanym odbiorcom z 58 krajów.

Opisując początki Fundacji jej przedstawiciele wskazali, że Sir John Templeton żył w czasach niezrównanego postępu naukowego i technologicznego. Wielość odkryć miała go skłonić do zastanowienia się, czy metody naukowe można wykorzystać do postępu religijnego/duchowego oraz czy pozwolą one odpowiedzieć na najgłębsze, najbardziej nurtujące ludzi pytania dotyczące transcendencji i sensu życia.

 

Postęp w religii

W 1972 r. John Templeton ustanowił nagrodę swego imienia za postęp w religii. Finansowa wartość wyróżnienia – stale waloryzowana – przekracza wysokość Nagrody Nobla. Trafia do naukowców nauk ścisłych, którzy wykorzystują swoje dyscypliny dla badania najgłębszych pytań dotyczących wszechświata oraz miejsca w nim i celu ludzkości.

Fundator, który przekazał organizacji znaczną część swojego majątku, oczekiwał, że nowe odkrycia pozwolą uporać się z dogmatyzmem religii, sztywnym trzymaniem się pewnych przekonań wynikających z wiary, a dzięki innowacyjności, kreatywności, otwartości i konkurencji stworzy się nowy system duchowy odpowiadający na „wielkie pytania”. Ma on zjednoczyć całą ludzkość.

Inwestor ze Stanów Zjednoczonych, wychowany w protestanckiej rodzinie, kładącej duży nacisk na oszczędność i przedsiębiorczość, zbił fortunę po tym, jak zainwestował pożyczone pieniądze w akcje amerykańskich spółek na nowojorskiej giełdzie. Zrobił to zaraz gdy wybuchła II wojna światowa. Słusznie spodziewał się bowiem, że po wygaśnięciu konfliktu nastąpi europejski boom na towary produkowane za Oceanem.

Już od dzieciństwa przejawiał zmysł przedsiębiorczości, handlując warzywami z ogródka matki i fajerwerkami. Zdołał przekonać dyrektora liceum aby pozwolił mu stworzyć kurs rachunku różniczkowego. Chciał ubiegać się o przyjęcie na Uniwersytet Yale. Udało się, ukończył prawo i ekonomię (Yale i Oksford).

John założył firmę zarządzającą aktywami. W 1936 roku odbył podróż dookoła świata, zahaczając o olimpiadę w hitlerowskich Niemczech. W 1954 r. stworzył Templeton Growth Fund, który inwestował w akcje przedsiębiorstw z Europy i Azji.

W międzyczasie – w odstępie zaledwie sześciu miesięcy – stracił matkę i pierwszą żonę. Doznane emocje miały skłonić go do zwrócenia się ku filantropii. Wstąpił do zarządu Princeton Theological Seminary, co doprowadziło do ustanowienia Nagrody, a ostatecznie do powstania Fundacji Johna Templetona.

W filantropii – jak wspominała jego wnuczka – „odnalazł głębokie poczucie celu i największą radość”. W 1992 r. sprzedał Templeton Mutual Fund firmie Franklin Resources. Od tego momentu skupił się na rozwijaniu wizji postępu religijnego poprzez wspieranie obszarów badań z pogranicza nauki i religii – na przykład dotyczących natury wszechświata, ludzkości oraz znaczenia i celu naszego życia.

Królowa Elżbieta nadała mu tytuł szlachecki w 1972 roku, chwaląc za działalność filantropijną, która miała pomóc światu w dążeniu do bogatszego zrozumienia „miłości, celu, kreatywności, dziękczynienia, modlitwy, pokory, uwielbienia, oszczędności, współczucia, dawania”.

Chciał odkryć duchowy powód istnienia ludzi. Z tą myślą powołał w 1987 roku Fundację, która ogłosiła swój pierwszy ogólny program badawczy, koncentrując się na wykorzystaniu metod naukowych w zrozumieniu dzieła i celu Stwórcy, badaniach nad stymulowaniem postępu w religii oraz na korzyściach płynących z religii.

Pięć lat później założył wydawnictwo Templeton Press. Publikowało ono książki promujące głębsze zrozumienie wpływu duchowości, wierzeń i wartości na ludzkie zdrowie, szczęście i dobrobyt.

W 1997 r. z inicjatywy Templetona odbyło się pierwsze sympozjum Humble Approach Initiative w Cambridge. Poświęcone było kwestiom miłości, ostatecznej natury rzeczywistości: kosmologii, wolności i teologii kenozy (interpretacja Wcielenia).

Rok później, po tym jak jego organizacja została zasilona dodatkowymi 500 milionami dolarów, stała się jedną z sześćdziesięciu największych fundacji w USA.

Po rezygnacji ze stanowiska prezesa w 2005 roku, miejsce sir Johna Templetona zajął jego syn, lekarz, dr John „Jack” Templeton.

Założyciel fundacji zmarł 8 lipca 2008 roku w wieku 95 lat w Nassau na Bahamach, gdzie przeniósł się ze Stanów Zjednoczonych, by nie płacić wysokich podatków.

Po śmierci dr. Templetona w 2015 r., jego miejsce zajęła wnuczka sir. Johna, Heather Templeton Dill. Zaznacza ona, że kamieniami węgielnymi zaangażowania w realizacje filantropijnej wizji sir Johna są: doskonałość, pokora, kreatywność i radość. Główny cel pozostał aktualny, czyli finansowanie badań, których celem jest doprowadzenie do postępu duchowego.

 

Hojny sponsoring

Rocznie Fundacja Johna Templetona przekazuje około 150 milionów dolarów na badania obejmujące różne dyscypliny – od astrofizyki, biologii ewolucyjnej i genetyki po filozofię, psychologię, teologię, na ekonomii kończąc.

Granty trafiają zarówno do mnichów buddyzmu tybetańskiego studiujących różne nauki, jak i astronomów z Harvardu odkrywających najbardziej tajemnicze obiekty we wszechświecie. Ich „praca wydaje się wymykać prostemu opisowi”, ale u podstaw leży dalekosiężna wizja: „wzbudzić podziw i zachwyt oraz pomóc ludzkości zrozumieć, co to znaczy żyć życiem pełnym celu i znaczenia”.

Fundacja obecnie skupia się na projektach dotyczących „ustanowienia solidnej nauki o miłości, bezprecedensowych globalnych badaniach nad rozkwitem człowieka, po badanie głębokiej natury czasu”.

W przypadku cyklu finansowania 2023 Fundacja była zainteresowana badaniami nad charakterem w erze cyfrowej, rozwojem cnót moralnych, obywatelskich i intelektualnych, które mają sprzyjać ludzkiemu rozkwitowi.

Fundacja zapewnia wsparcie szkołom, instytucjom religijnym, organizacjom społecznym w opracowywaniu, wdrażaniu i ocenie badań stosowanych i dotyczących charakteru i cnót.

Granty można było otrzymać na prace dotyczące ewolucji kulturowej, rozwoju islamu, wpływu religii na zdrowie publiczne, a także na walkę z polaryzacją społeczną, programy kultywujące islamskie perspektywy rozkwitu ludzkości, dotyczące sterowania globalną zmianą itp.

W dziedzinie nauk fizycznych i matematycznych fundację interesowały podstawowe koncepcje rzeczywistości fizycznej, natury wszechświata, a także badania dotyczące ludzkiego rozumowania.

Tradycyjnie przedmiotem zainteresowania była indywidualna wolność i swobodne rynki (klasyczna liberalna ekonomia polityczna z zaangażowaniem na rzecz moralnej równości wszystkich istot ludzkich. Miałyby one przynieść postęp w zakresie wolności, powszechnego dobrobytu i ludzkiego rozkwitu).

Ważne są projekty, które badają rynkowe i korporacyjne rozwiązania problemu ubóstwa (w Stanach Zjednoczonych i na arenie międzynarodowej).

W Fundacji Johna Templetona Wydział Filozofii i Teologii wspiera badania dotyczące połączenia mądrości zawartej w światowych tradycjach filozoficznych i teologicznych. Organizacja standardowo wspiera wszelkie projekty związane z teorią ewolucji Darwina, pochodzeniem człowieka, zdrowia ekologicznego itp.

Co ciekawe, szczególnie interesujące są dla organizacji obszary dotyczące religii, traktowanej jako złożony system adaptacyjny. Konkurencja między instytucjami religijnymi porównywana jest do ekonomicznej konkurencji, która ostatecznie doprowadzi do narodzenia się nowego globalnego wyznania.

Jednocześnie Templeton World Charity Foundation (TWCF) udziela wielomilionowych grantów na badania, które poszerzą naszą wiedzę o tym, w jaki sposób ćwiczenia religijne i duchowe przyczynią się do rozkwitu ludzkości i jej dobrobytu. Na przykład fundatorów interesuje buddyjska praktyka uważności, jako jedna z ośmiu ścieżek prowadzących do oświecenia. W ciągu ostatnich 40 lat została ona zintegrowana ze współczesną psychologią kliniczną i psychoterapią.

„Jest to obecnie stały element współczesnej branży zdrowia i dobrego samopoczucia, a tysiące, a nawet miliony ludzi prawdopodobnie doświadczyło dzięki niej poprawy zdrowia psychicznego i fizycznego” – czytamy na witrynie fundacji.

Badania mają pomóc w zmianie mentalności i upowszechnieniu takich praktyk jak joga.

Fundacja przyznaje nagrody, których laureatami byli m.in. dr Frank Wilczek, Matka Teresa, arcybiskup Desmond Tutu, król Jordanii Abdullah II, dalajlama, etolog i działaczka na rzecz ochrony przyrody, dr Jane Goodall, a także wiele innych osób.

 

Poglądy sir Templetona

Peter N. Jordan w monografii pt. „Od nauki o duszy do informacji duchowych: John Templeton o nauce i jej potencjale religijnym” z grudnia 2022 roku zwrócił uwagę, że organizacje filantropijne – Fundacja Johna Templetona, Templeton World Charity Foundation i Templeton Religion Trust – zapewniły w ostatnich dziesięcioleciach znaczne fundusze na badania z pogranicza nauk ścisłych i religijnych. Przyglądając się zaś opublikowanym pracom założyciela widać wyraźnie, że światowej sławy inwestor interesował się tworzeniem nowej dyscypliny naukowej skupiającej religijną i parareligijną wiedzę.

Sir John uznał, że żadne wierzenie nie jest w stanie poznać Boga i żadne nie może twierdzić, iż zna prawdę. Uważał, że potrzebny jest postęp w religii oraz jej nowa synteza z nauką. Bóg objawia się – według niego – „tym, którzy szukają poprzez badania duchowe” oraz „tym, którzy szukają poprzez astronomię i fizykę”.

Templeton pozostawał pod ogromnym wpływem sekty New Age: Szkoły Jedności Chrześcijańskiej, do której należał wraz ze swoją matką. Często w swoich pismach cytował myślicieli tejże placówki. Pozostawał pod wpływem teologa Thomasa Torrance’a, który został powiernikiem Fundacji.

W głównej książce programowej pt. The Humble Approach z 1981 r. sir Templeton nawiązywał do myśli potępionego przez Kościół jezuickiego paleontologa Pierre’a Teilharda de Chardin. Uważał, że istoty ludzkie mogą zmienić trajektorię ewolucji, że znajdujemy się u „nowego początku” w trwającym „procesie twórczym” zachodzącym w całym wszechświecie. Istoty ludzkie są niejako „współpracownikami Stwórcy w Jego nieustannym akcie tworzenia”.

Templeton wierzył, że połączenie odkryć naukowych z wiedzą religijną doprowadzi do powstania religii, w której postęp będzie „tak wybitny i szybki jak zdumiewające postępy w fizyce, astronomii i genetyce”. Jej atrakcyjność sprawi, że teologia nie będzie już uważana za przestarzałą, a zamiast tego odzyska swoje miejsce królowej nauk.

Inwestor uzależniał postęp od „intelektualnej pokory”, wyrażającej się w otwarciu na wszelkie nowinki, obalające stare dogmaty religijne i otwartej na nowe koncepcje Boga, wszechświata i jaźni. Pokora „otwiera drogę naprzód” i tym samym stanowi „klucz do postępu”.

Tego co mówią naukowcy, należy „słuchać z czcią”, bo przez naukę przemawia Bóg – twierdził John Templeton. Jego zdaniem, religijni badacze mogą prowadzić prace empiryczne czy statystyczne, które pozwolą na lepsze poznanie „świata duchowego”, „rzeczywistości nadprzyrodzonej”, „rzeczywistości duchowej”.

Liczył, że powstanie „nauka o duszy”. Postulował „nową reformację”, by rozwinąć „znacznie większą kosmologię i szerszą, głębszą teologię” – teologię „kosmicznych wymiarów”, nowatorską i odporną na „historyczny trend starzenia się”.

W latach 80. i 90. Templeton w swoich pismach zwracał szczególną uwagę na nauki fizyczne. W esejach, które pojawiły się na łamach „Journal of the American Scientific Affiliation” oraz w publikacji The God Who Would Be Known Templeton wyraził obawy, że ludzie niepotrzebnie przywiązują się do „gorszych obrazów metafizycznych”, które uniemożliwiają dostrzeżenie pewnych cech świata bądź też prowadzą do ich błędnego rozumienia (np. postrzegania świata jako „ogromnego mechanizmu” lub „maszyny” działającej zgodnie ze „ścisłą przyczynowością”). Był przeciwnikiem „sztywnego determinizmu” i obrazu, w którym przypadek odgrywa ogromną rolę. Rozróżniał za Donaldem MacKayem, uzasadnione „techniczne” rozumienie przypadku jako „brak wiedzy o związkach przyczynowych między zdarzeniami” zaś z drugiej strony „popularne”, choć problematyczne rozumienie, w którym przypadek funkcjonuje jako „pojęcie metafizyczne”, służy w charakterze „alternatywy dla Boga”.

Innowator postulował, by dostrzegać w naturze delikatną równowagę między wolnością a determinizmem, twierdząc, że „najlepiej można ją zrozumieć w kategoriach pewnego bardzo szczególnego rodzaju interakcji między przypadkiem a koniecznością”. „Wzajemna gra przypadku i zgodnej z prawem konieczności” w tych i innych procesach umożliwia „nowe kierunki i możliwości”, pozwala pojawić się nowym formom i gatunkom. Dzięki tym nowym możliwościom żyjemy w „ekscytującym świecie pełnym dynamicznych zmian… gdzie przewidywalność jest niepewna, a nie deterministyczna… i gdzie zmiany ewolucyjne zachodzą skokowo, co jest sprzeczne z mechanistycznie prostymi wyjaśnieniami” – pisał.

Jego zdaniem nauka powinna być praktykowana w sposób, który odzwierciedla pogląd na świat oparty na przypadkowości i konieczności. Templeton był przekonany, że „wszystko zaprojektowała” „niezwykle wysoka inteligencja”. Uważał, iż powinno być możliwe prześledzenie „superinteligentnego porządku wszechświata” w samej naturze.

W publikacji pt. Is God the Only Reality? Templeton wątpił w poznanie Boga. Pozostawał pod dużym wpływem pozytywizmu filozoficznego z początku XX wieku, filozofii Arthura Peacocke’a i Thomasa Kuhna. Był zwolennikiem „krytycznego realizmu”. Wskazując, że niezwykle trudno będzie uzyskać „pełen opis rzeczywistości fizycznej”, wyjaśniał, że nauka ma pewne granice, poza które nie może wyjść i w pewnym momencie będzie musiała zwrócić się ku teologii.

Templeton pisał o potrzebie „rozszerzenia całej dziedziny teologii”. Miał nadzieję, że z partnerstwa z nauką wyłoni się nowa teologia: „teologia eksperymentalna”, „teologia nauki”, „teologia naukowa”,. Wierzył, że poprzez profesjonalne badanie przyrody uda się poznać naturę Boga. Był zwolennikiem synkretyzmu, łączenia różnych form wiedzy w celu badania wszechświata i rozwijania „teologii pokory”.

W swych Possibilities Templeton pisał szerzej o swojej koncepcji „informacji duchowych”. Idea ta pojawiła się co najmniej już w 1995 roku w szeregu niepublikowanych dokumentów wewnętrznych jego fundacji. Templeton chciał stworzenia „nowej dziedziny nauk ścisłych: nauki o badaniach duchowych”. Innymi słowy, życzył sobie stworzenia synkretycznej religii, chociaż tak tego nie ujmował. „Informacje duchowe” miałyby składać się z tych „koncepcji religijnych, które okazały się korzystne” dla rozkwitu ludzkości. Nowe wyznanie miałoby obejmować kwestie miłości, celowości, kreatywności, intelektu, dziękczynienia, modlitwę, pokorę, uwielbienie, oszczędność, współczucie, inwencję, prawdomówność, dawanie”.

Te „nowe informacje duchowe” uzupełniałyby istniejące teksty religijne, „wspaniałe starożytne pisma święte”, które „stoją u podstaw większości kultur religijnych”.

Templeton podkreślał, iż głównym celem jego fundacji jest „zachęcanie wszystkich religii do entuzjastycznego podejścia do koncepcji postępu duchowego i nowych informacji duchowych, zwłaszcza poprzez powiązanie z metodami naukowymi i kierunkami badań”. „Pokora w teologii” ma pomóc poprzez badania naukowe w „pomnażaniu informacji duchowych” (…) „w celu uzupełnienia wspaniałych starożytnych pism świętych”.

 

Templeton zwolennik duchowości New Age, powiernik Parlamentu Religii Świata

Sir John Templeton wyraźnie nawiązywał w swoich publikacjach do duchowości New Age, do panteizmu. Szczególnie jest to widoczne w publikacji Wisdom from World Religions: Pathways Toward Heaven on Earth.

Przez całe życie był członkiem Kościoła Prezbiteriańskiego i powiernikiem w zarządzie Princeton Theological Seminary (największego seminarium prezbiteriańskiego). Chociaż przyznawał, że jest „entuzjastycznym chrześcijaninem” , to jednocześnie mówił: „Ale dlaczego nie miałbym spróbować dowiedzieć się więcej? Dlaczego nie powinienem chodzić na nabożeństwa hinduskie? Dlaczego nie powinienem chodzić na nabożeństwa muzułmańskie? Jeśli nie jesteś egoistą, skorzystasz z okazji, aby dowiedzieć się więcej”. Zasiadał także w zarządzie Amerykańskiego Towarzystwa Biblijnego.

Nade wszystko sir Templeton był powiernikiem reaktywowanego po 100 latach Parlamentu Religii Świata, promującego ekumenizm, New Age i nową globalną etykę.

Fundacja Templetona jest jednym z głównych sponsorów Parlamentu, wychodząc z założenia, że Chrystus to nie jedyna droga prowadząca do Boga, że nie ma nieba ani piekła (to tylko nasze wyobrażenia), że prawda jest względna, a chrześcijaństwo zdezaktualizowało się. Organizacja chętnie nawiązuje do tradycji religijnych ze Wschodu i wierzeń ludów pierwotnych.

Sir John uważał, że prawdziwe pokorni ludzie powinni być otwarci na poglądy głoszone nawet przez  okultystów. W jego przekonaniu Biblię pisali ludzie ograniczeni, którzy tkwili w zdyskredytowanej już dawno kosmologii i nie zapisali dokładnie słów Chrystusa.

Dr Robert A. Herrmann, powołując się na pisma Johna Templetona, które pojawiły się w wydaniach Who’s Who in Theology and Science z 1992 i 1996 roku, przypomniał, że według fundacji różne „naukowe” odkrycia wymagają co najmniej ogromnej reinterpretacji Pisma Świętego.

Templeton wyraźnie akceptował ogólne pojęcia ateistycznej ewolucji biologicznej. Poprzez grupy zastępcze takie jak American Scientific Affiliation lub Center for Science and the Natural Sciences, propagował kursy uniwersyteckie, książki, wykłady i konferencje, nagrody, by poszerzyć rozumienie duchowości.

Na stronie internetowej Fundacji czytamy: „W 1994 roku Fundacja Johna Templetona opracowała Program Kursów Nauki i Religii, aby zachęcić do nauczania interdyscyplinarnych kursów nauk ścisłych i religii w kolegiach, uniwersytetach i seminariach na całym świecie”. Kursy koncentrowały się na „związkach między współczesną fizyką, kosmologią, technologią, biologią ewolucyjną i molekularną, ekologią oraz teologią i etyką”.

Tego typu kursy są kontynuowane do dziś i noszą tytuł np. „Poszukiwanie sensu: Dialog między nauką a teologią”, „Stworzenie i złożoność”, „Wprowadzenie do nauki i chrześcijaństwa”, „Ewolucja i ekologia”. Są one prowadzone przez wybitnych mówców, profesorów z wydziałów naukowych świeckich uniwersytetów, specjalistów w danej dziedzinie. Po przedstawieniu stanu nauki w swojej domenie sugerują oni brak konfliktu między „nauką” (zwykle koncentrują się na teorii ewolucji) a teologią. Zalecają chrześcijanom, by przemyśleli teologię i ją dostosowali do „nauki”.

Co ciekawe, John Templeton pozostawał w bliskim kontakcie z Mauricem Strongiem – propagatorem New Age i koncepcji zrównoważonego rozwoju, twórcą światowego ruchu ekologicznego oraz programu kontroli populacji, byłym zastępcą sekretarza generalnego ONZ, prowadzącym szczyt w Rio, handlarzem ropą i minerałami, współtwórcą Karty Ziemi.

Strong wręczał 26 czerwca 1998 roku Nagrodę Templetona sir Sigmundowi Sternbergowi. Poproszony o prowadzenie ceremonii podkreślił, że sir John był dla niego inspiracją jako inwestor w branży funduszy inwestycyjnych i od dawna inspirowało go jego przywództwo w dziedzinie religii oraz duchowości. Zaznaczył, że ta odegra istotną rolę w XXI wieku, a Bóg – jakkolwiek go rozumiał – miał rzekomo powierzyć jemu oraz jego pokoleniu władzę, by poprowadzić ludzkość w kierunku lepszej zrównoważonej wspólnej przyszłości z duchowością, która będzie jednoczyć, a nie dzielić.

Sir Sigmund Sternberg, urodzony na Węgrzech biznesmen, który osiadł w Londynie w 1939 roku, zaangażował się w dialog międzywyznaniowy. Odegrał kluczową rolę w przeniesieniu sióstr z klasztoru karmelitanek, znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie obozu Auschwitz w 1993 r. Pomagał organizować pierwszą papieską wizytę w synagodze w 1986 r. i przyczynił się do uznania państwa Izrael przez Stolicę Apostolską w 1993 r. Promował relacje między Żydami, chrześcijanami i muzułmanami.

Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się w budynku ONZ i we współpracy z tą organizacją. Sir John Templeton mówił wówczas, że „od samego początku Nagroda za postęp w religii opierała się na wizji, że postęp w duchowości i nowych informacjach duchowych jest ważniejszy niż jakiekolwiek inne ludzkie przedsięwzięcie”. Wskazał na potrzebę nowej, holistycznej duchowości.

Sir Templeton chwalił „pionierskie dzieło Sternberga”, który „nie był skrępowany religią” i podjął się dzieła „wyzwolenia siebie i innych z więzów dyskryminacji i uprzedzeń”.

Fundacja Templetona obecnie silnie wspiera projekty panteizmu i panenteizmu realizowane na wydziale filozofii i teologii Uniwersytetu w Birmingham. Projekty są kontynuacją prac z pilotażowego programu z lat 2011-2013 (grant na prace Exploring Alternative Concepts of God, mające rzucić światło na wachlarz alternatyw dla klasycznego teizmu, uznającego Boga za byt wszechwiedzący, wszechmocny i moralnie doskonały, ontologicznie różny od kosmosu stworzonego z niczego).

Jak zauważono, „pogląd ten jest zakładany w prawie wszystkich debatach w analitycznej filozofii religii i teologii analitycznej”, a ich projekt pilotażowy to miał zmienić, propagując alternatywne koncepcje Boga.

Uznano, że panteizm i pananteizm to najbardziej atrakcyjne propozycje. Badania koncentrują się na problemie osobowości, jedności i zła. W ramach projektu finansuje się warsztaty, wykłady publiczne i specjalne bezpłatne publikacje internetowe, artykuły w czasopismach. Organizowane są też letnie programy stypendialne.

W cyklu finansowym grudzień 2022 – sierpień 2025 przygotowano granty na badania panpsychizmu i pan(en)teizmu na uniwersytecie w Durham.

Panpsychiści postulują, że cała materia, wszystko co istnieje, ma świadomość. Panteiści utożsamiają Boga ze wszechświatem, podczas gdy panenteiści utrzymują, iż wszechświat jest w Bogu.

Nowy projekt łączy „te dwa radykalne ruchy (panpsychizm i panteizm/panenteizm) w dialog, umożliwiając każdemu z nich sprostanie wyzwaniom drugiego. Projekt będzie: (a) badał wersje panpsychizmu, według których sam wszechświat jest świadomym umysłem; (b) pytał, czy według tych „kosmopsychistycznych” poglądów wszechświat można uważać za boski. Naszym ostatecznym celem jest sprawdzenie, czy kosmopsychistyczna koncepcja Boga może być przykładem zarówno zalet teizmu (wyjaśnianie precyzyjnego dostrojenia fizyki i wytłumaczenia, dlaczego istnieje raczej coś niż nic), jak i zalet ateizmu (unikanie problemu zła i ekstrawagancja postulowania sfery nadprzyrodzonej). Może to prowadzić do światopoglądu bardziej zgodnego z rozkwitem ludzkości niż tradycyjny teizm czy tradycyjny ateizm” – czytamy na stronie Fundacji.

Jak widać, takich propozycji projektów i przyznanych grantów na przyszłe badania w kwestii poszerzania świadomości, budowania mostów między religiami i tworzenia jednej panteistycznej duchowości jest sporo. Więcej na ten temat można znaleźć na stronach organizacji Templetona.

 

Propagowanie pigułek antykoncepcyjnych

Co szczególnie szokuje, to zaangażowanie filantropijnych organizacji Templetona w propagowanie antykoncepcji oraz we współpracę chociażby z Fundacją Gatesów, czy z proaborcyjną Planned Parenthood.

„Dla lepszego samopoczucia i dobrobytu” ludzi organizacje charytatywne Templetona postulują upowszechnienie dobrowolnego „planowania rodziny” w Afryce poprzez propagowanie – bez recepty – pigułek antykoncepcyjnych.

Fundacja obecnie kierowana przez wnuczkę sir Johna Templetona, Heather Templeton Dill, sponsoruje wielu osób i organizacji, w tym Fundacje BioLogos oraz Canadian Scientific and Christian Affiliation.

W programach grantowych na 2023 NGO-sy sir Templetona przyjmują wnioski na tego typu projekty. Jak podkreśla Fundacja, jej twórca wierzył, iż rodziny rozkwitną, gdy rodzice sami zadecydują o ich wielkości. Program wspiera więc badania i projekty na rzecz rozwoju w skali świata polityki, której celem jest lepsze zrozumienie czynników wpływających na decyzje dotyczące planowania rodziny, co sprawi, że chętniej zaakceptowane zostaną pigułki antykoncepcyjne oraz seks-edukacja. Zaznaczono, że fundacja jest szczególnie zainteresowana współpracą z organizacjami wyznaniowymi (ze względu na autorytet przywódców religijnych w społecznościach lokalnych).

Obecnie realizowane są granty dotyczące planowania rodziny w Rwandzie i Ugandzie a beneficjentem jest Instytut Zdrowia Reprodukcyjnego Uniwersytetu Georgetown. Projekty antykoncepcyjne trwają też w Nigerii i Senegalu (beneficjent Pathfinder International), a także w Mali i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Programy kierowane są do przywódców religijnych i przedstawicieli wspólnot wyznaniowych, którzy opowiadają się za planowaniem rodziny (beneficjent: World Vision, Inc.).

Instytucja Cadence Health Inc. otrzymała wysoką dotację na współpracę z fundacją Gatesów i Planned Parenthood w celu upowszechnienia pigułek antykoncepcyjnych na całym świecie bez recepty (np. grant dr Jennifer Downs na badania dotyczące planowania rodziny w Tanzanii, która ma współpracować z lokalnymi przywódcami kościelnymi, by ustalić bariery w korzystaniu z antykoncepcji).

Instytut Zdrowia Reprodukcyjnego Uniwersytetu Georgetown, który uzyskał grant z Fundacji Templetona współpracuje w Rwandzie i Ugandzie z pastorami, księżmi, imamami, szejkami i z czterema lokalnymi organizacjami: Caritas Rwanda, Action Familiale Rwandaise (AFR), Uganda Protestant Medical Bureau (UPMB) oraz CRS & Uganda Catholic Medical Bureau (UCMB) w celu „znaczącego zwiększenia liczby technik planowania rodziny”.

Projekt, wspierany przez grant w wysokości 900 tys. dolarów od Fundacji Johna Templetona, opiera się na wcześniejszych pracach projektu A3 Fundacji Billa i Melindy Gatesów i funduszach Fundacji Van Enk.

Z ramienia Fundacji Templetona Cadence Health od 2022 r. lobbuje na rzecz zmiany zasad FDA dotyczących nabywania doustnych środków antykoncepcyjnych, by można je było otrzymywać bez recepty. Pomogłoby to „rozkwitnąć ludzkości” i „wspierać Cele Zrównoważonego Rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych”.

Uznano, że pigułki antykoncepcyjne, które – jak wykazały to badania – zwiększają zachorowalność na raka piersi i depresję, są „jedną z największych innowacji w historii ludzkości” i każda kobieta powinna mieć zapewnione prawo do niej. Zachwala się pigułkę, że jest lepsza niż aspiryna, łatwa w użyciu, bezpieczna i pozwala na poprawę życia niezliczonych kobiet i ich rodzin.

Jak by tego było mało, Fundacja Templetona zaangażowana jest w propagowanie nowej dyscypliny nauki o ludzkim rozkwicie, która ma pomóc w realizacji celów Agendy 2030 i innych globalnych programów.

Już pojawiło się ponad 500 propozycji od naukowców z ponad 350 instytucji na ten temat.

„Ludzki rozkwit” poza przetrwaniem, obejmuje co najmniej kilka szerokich sfer życia ludzkiego: szczęście i satysfakcję z życia, zdrowie, zarówno psychiczne, jak i fizyczne, znaczenie i cel, charakter i cnoty, bliskie relacje społeczne.

To koncepcja wielowymiarowa i holistyczna jest skoncentrowana na wymyślaniu rozwiązań w celu zmiany rodziny, pracy, edukacji i wspólnot religijnych.

Jeśli uważnie przyjrzymy się aktywności samego sir Johna Templetona, jak i jego pismom, powołanym organizacjom filantropijnym zauważymy, że nie są one nastawione na rozwijanie tradycyjnych hierarchicznych instytucji, ale na walkę z dogmatami i budowanie jedności na świecie w oparciu o jeden wspólny system wierzeń: nową globalną etykę.

 

Parlament Religii Świata

Templeton był wieloletnim powiernikiem Rady Parlamentu Religii Świata promującej dialog międzyreligijny i kształtowanie „duchowej przyszłości świata poprzez zinstytucjonalizowanie rządów globalnej etyki”. Jego książka Discovering The Law of Life, o której w 1994 r. „Christian Today” pisał, że zainspiruje ona miliony czytelników do promocji New Age, była reklamowana m.in. przez Normana Vincenta Peale, Roberta Schullera, Billy Grahama i dwóch „katolickich” przywódców New Age – Theodore’a M. Hesburgha (byłego rektora Uniwersytetu Notre Dame) i J. Petera Grace (Zakon Kawalerów Maltańskich).

Parlament Religii Świata kontynuuje tradycję i dziedzictwo sięgające Światowej Wystawy Kolumbijskiej w Chicago z 1893 roku. Odbył się tam wówczas pierwszy Parlament Światowych Religii, który służył promocji na Zachodzie wierzeń wschodnich. Dodajmy, że nie chodzi jedynie o tzw. wielkie religie, ale o wszelkiego rodzaju sekty, grupy teozoficzne, okultystyczne, przekonania czarownic, ludów rdzennych itp.

Po reaktywowaniu zgromadzenia 100 lat później w Chicago, kolejne spotkania miały miejsce w Kapsztadzie (1999), Barcelonie (2004), Melbourne (2009), Salt Lake City (2015), Toronto (2018) i wirtualnie (2021). W sierpniu parlament ponownie zawita do Chicago.

Jak się podkreśla, te zgromadzenia są najstarszymi, największymi i najbardziej inkluzywnymi zgromadzeniami globalnego ruchu międzywyznaniowego na świecie. Prawie 60 tysięcy ludzi jest trwale zaangażowanych na rzecz sprawiedliwości, pokoju i zrównoważonego rozwoju. W spotkaniach brali udział katoliccy hierarchowie, dalajlama, patriarcha ekumeniczny Bartłomiej, wysłannicy ONZ, laureaci Pokojowej Nagrody Nobla, prezydent Jimmy Carter.

W 1993 r. uczestnicy zgromadzenia przyjęli dokument pt. „W kierunku globalnej etyki: wstępna deklaracja”, opracowany głównie przez Hansa Künga. Tamto spotkanie było mocno nasycone treściami uniwersalistycznej duchowości New Age. Warto zauważyć, że pierwszy parlament z 1893 roku wywarł ogromny wpływ na religię XX wieku, ponieważ stworzył okazję do wprowadzenia niektórych religii Wschodu i Bliskiego Wschodu na Zachód (np. hinduizm, buddyzm, wiara bahaicka).

To właśnie na pierwszym spotkaniu Swami Vivekananda zdobył sympatię słuchaczy dzięki wytwornym manierom i erudycji. Utorowało mu to drogę do założenia później Towarzystwa Vedanty (stowarzyszonego z indyjskim Ramakryszna) w kilku amerykańskich miastach. Były to pierwsze placówki misyjne wschodniej religii w USA, po których w latach dwudziestych XX wieku powstało Stowarzyszenie Samorealizacji Swamiego Joganandy. Po zniesieniu ograniczeń imigracyjnych w 1965 r. wyrosły setki innych stowarzyszeń propagujących na terenie Stanów Zjednoczonych duchowość wywodzącą się z Azji.

Reaktywowane zgromadzenie w 1993 roku – według „The San Diego Union Tribune” – miało za zadanie „osiągnąć porozumienie w sprawie powszechnej deklaracji wartości ludzkich, a być może nawet położyć podwaliny pod przyszłą organizację podobną do ONZ, tyle że religijną”.

W obradach Parlamentu Religii Świata uczestniczył arcybiskup Chicago kardynał Joseph Bernardin. Arcybiskup Francesco Gioia, urzędnik watykański, przedstawił oficjalne stanowisko Rzymu w sprawie dialogu religijnego. W spotkaniu brało udział wielu katolików. Głównym prelegentem miała być Matka Teresa, ale nie mogła przybyć z powodu problemów zdrowotnych.

Wśród dziesiątek mówców podczas tygodniowego Parlamentu przemawiał były asystent sekretarza generalnego ONZ Robert Müller czy pseudokatolicki teolog Hans Küng.

Müller zaznaczył, że „jesteśmy w przededniu New Age, który będzie wiekiem duchowym” i będzie to konwergencja religii i nauki. Ze względu na to, że mamy do czynienia z „duchową anarchią i impotencją”, nie ma przekonujących przekonań, które mogłyby nas zjednoczyć, dlatego trzeba przyjąć uniwersalistyczną duchowość New Age. Ta nowa religia globalizmu zaowocuje nowym duchowym odrodzeniem. ONZ miałaby wyznaczyć etyczne ramy owego procesu.

Müller wyjaśnił, że w czasach postzimnowojennych potrzeba nie tylko nowego politycznego porządku światowego, ale także nowego duchowego ładu. W tym celu postulował powołanie kolejnej agencji ONZ. To ona miałaby przedstawić jedną wspólną etykę: świeży „gmach religijny wystarczająco elastyczny, aby pomieścić wszystkie wyznania świata pod jednym duchowym dachem”.

Rozpoczęto budowę sieci New Age Planetary Citizens, propagując koncepcję Gai, nowego paradygmatu, nowej religii, w której nie będzie miejsca na bigoterię, dogmaty, przesądy, nietolerancję, przemoc i dysharmonię ani dla „wszelkich ekskluzywistycznych poglądów na prawdę”, zapanuje więc pluralizm.

Chociaż nie udało się przyjąć Deklaracji Globalnej Etyki, a jedynie wspólne oświadczenie etyczne, to podpisali się pod nim wśród setek osób m.in. dalajlama, kardynał Joseph Bernardin i wielebny Wesley Ariarajah, zastępca sekretarza generalnego Światowej Rady Kościołów, reprezentujący większość wyznań protestanckich.

Zestaw wartości globalnej etyki przygotował szwajcarski teolog Hans Küng, który także podkreślił, że nie może być nowego globalnego porządku bez nowej globalnej etyki. Deklaracja pomijała kwestie aborcji, eutanazji czy antykoncepcji. Autor nie używał słowa „Bóg”, a jedynie określenia „Ostatecznej Rzeczywistości”. Küng wzywał do poszanowania buddyzmu i innych wyznań, które uznają wymiar duchowy, ale nie Boskiego Stwórcę itp.

Dzisiaj wciąż trwają prace nad tym, by przyjąć wspólną globalną etykę w miejsce tradycyjnych wierzeń. Naciska się, by przemodelować i zreinterpretować dogmaty religii katolickiej, aby możliwe stało się przyjęcie antywartości zezwalających na aborcję, eutanazję, antykoncepcję, eksperymenty biomedyczne; by w końcu wyeliminować Boga Trójjedynego, a w Jego miejsce wprowadzić jedną panteistyczną religię, która miałaby sprawić, że ludzie będą się czuli komfortowo pośród rozkwitającego dobrobytu.

Taki właśnie cel przyświecał legendarnemu inwestorowi, miliarderowi sir Johnowi Templetonowi, który postanowił przeznaczyć część majątku na rozkwit globalistycznej duchowości.

 

Agnieszka Stelmach

 


OSTATNIO NA PORTALU

WARTO OBEJRZEĆ
 
PARTNERZY SERWISU
 
 
WESPRZYJ NAS
 
Wesprzyj Wiarę i Naukę !
Polacy potrzebują prawdy !


Nasz serwis to ewenement w skali kraju. Publikujemy
prace naukowe, opinie i relacje z wydarzeń ogniskujących
się wokół problematyki stworzenia świata
i teorii ewolucji. Twoje wsparcie wykorzystujemy
w pełni na rozwój i promocję serwisu

WiaraiNauka.pl.

Jaką kwotą możesz nas wesprzeć?

 

 

 

Dopomóż nam już teraz do utrzymania i rozwoju serwisu,

który propaguje niezależne badania naukowe i publicystykę

łączącą świat nauki i sferę wiary.

WSPIERAM KWOTĄ